Trwa ładowanie...
d1ldvl2
17-04-2003 03:10

Iracka opozycja przybywa do Bagdadu

Przywódca Irackiego Kongresu Narodowego oraz przewodniczący Irackiej Rady Narodowej Ahmed Chalabi przybył do Bagdadu, który opuścił w 1958 roku. Cieszy się on poparciem Pentagonu i ma dobre kontakty w Kongresie USA. Amerykanie uważają go za jednego z kandydatów na przyszłego prezydenta Iraku.

d1ldvl2
d1ldvl2

Od blisko dwóch miesięcy Chalabi przebywał w irackim Kurdystanie na północy kraju, zaś ostatnich 10 dni spędził w Nasirii. Jest on pierwszym znanym działaczem emigracyjnej opozycji przeciwko Saddamowi Hausjanowi, który przybył do stolicy kraju. Tego samego dnia do Bagdadu przyjechało około 120 przedstawicieli ugrupowania Chalabiego, przeszkolonych przez siły specjalne USA.

6 kwietnia Amerykanie przerzucili wraz z Chalabim do Nasirii około siedmiuset przedstawicieli Wolnych Sił Irackich, a nieokreśloną ich liczbę przewieźli do Mosulu.

Osoby z otoczenia Chalabiego utrzymują, iż nie zamierza on zajmować żadnych stanowisk oficjalnych, a równocześnie informują, że wkrótce rozpocznie spotkania z przedstawicielami różnych wspólnot, przywódcami religijnymi i biznesmenami.

Chalabi jest szyitą, a wyznawcy tej odmiany islamu stanowią blisko 60% ludności Iraku. W okresie władzy Saddama byli oni prześladowani, bowiem elitę władzy stanowili sunnici, do których należał sam dyktator.

d1ldvl2

Tego samego dnia do miasta Kut powrócił z trwającego 23 lata wygnania w Iranie jeden z głównych opozycjonistów szyickich Abdelaziz Hakim. Jest on zastępcą przewodniczącego działającej w Teheranie Najwyższej Rady Irackiej Rewolucji Islamskiej, która zbojkotowała spotkanie w Nasirii, poświęcone przyszłości Iraku, i odmawia współpracy z amerykańskimi siłami okupacyjnymi.

Analitycy twierdzą, że przyszłość polityczna Iraku zależy w dużej mierze od wyniku walki o serca i umysły szyitów. Z rejonów zamieszkanych przez szyitów nadchodzą informacje, że w wielu miejscowościach powołują oni lokalne samorządy, zaprowadzają porządek i udzielają pomocy potrzebującym. Odmawiają współpracy z siłami USA i nie uznają powoływanych przez nie funkcjonariuszy irackich.

Przedstawiciele Irackiego Kongresu Narodowego informują, iż władze irańskie pozwalają przebywającym w ich kraju uchodźcom z Iraku na przekraczanie z bronią granicy i przejmowanie kontroli nad rejonami, w których obecność sił USA jest nikła. (mp)

d1ldvl2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ldvl2
Więcej tematów