"Interwencja w Libii to randka w ciemno"
Decyzja Rady Bezpieczeństwa ONZ spóźniona. To jest ostatnia szansa by nie doprowadzić do zdławienia oporu rebeliantów za pomocą środków ocierających się o ludobójstwo - ocenia Tadeusz Iwiński (SLD). - To randka w ciemno - ripostuje Ryszard Czarnecki (PiS). - Ewentualna interwencja zbrojna może oznaczać nasilenie się wojny domowej w Libii - dodaje europoseł. Czarnecki przypomina, że przez swoje nierozważne zachowanie, UE doprowadziła do rzezi na Bałkanach w latach 90. - Trzeba uważać, by tego nie powtórzyć - mówi.
Reporter: Dominika Leonowicz