Imigranci w mrożonych kalafiorach
Polska i niemiecka straż
graniczna udaremniła w Świecku (Lubuskie) próbę przemytu ludzi do
Niemiec w polskim TIR-ze przewożącym mrożone kalafiory. Ukryło się
w nim 21 Azjatów - poinformował rzecznik prasowy lubuskiego
oddziału Straży Granicznej Mariusz Skrzyński.
08.11.2004 | aktual.: 08.11.2004 13:52
Cudzoziemcy podróżowali w dość ekstremalnych warunkach. W naczepie-chłodni było minus 10 stopni Celsjusza.
Wśród zatrzymanych - dziewięciu kobiet i dwunastu mężczyzn - jest jedenastu Chińczyków, ośmiu Wietnamczyków i dwóch obywateli Indii. Żadna z zatrzymanych osób nie ma przy sobie dokumentów. Pogranicznicy zatrzymali również kierowcę TIR-a jadącego z woj. mazowieckiego i zabezpieczyli pojazd jako dowód w sprawie.
Jak twierdzi kierowca TIR-a, imigranci musieli wejść do naczepy bez jego wiedzy. Ta wersja jest mało prawdopodobna. Mężczyźnie postawiony będzie zarzut pomocnictwa przy usiłowaniu przekroczenia granicy wbrew przepisom. Za przestępstwo to grozi do trzech lat więzienia - powiedział Skrzyński.
W Lubuskiem straż graniczna już od dłuższego czasu prowadzi szczegółowe kontrole TIR-ów jadących z Polski do Niemiec. Powodem działań jest nasilenie się przemytu ludzi w tych pojazdach, jakie ma miejsc po wejściu Polski do UE. Od 1 maja znaleziono ludzi już w 34 TIR-ach. Zatrzymano prawie 450 cudzoziemców i 48 kierowców.
Po pierwszym maja zjawisko przemytu ludzi w samochodach, szczególnie ciężarowych, przybrało na sile. Dlatego baczniej przyglądamy się TIR-om. Typowane wcześniej samochody są dokładnie sprawdzane. Tak było także w tym przypadku - dodał Skrzyński.
Dodał, że kontrole nie ograniczają się jedynie do przejść granicznych, są prowadzone także na drogach, głównie prowadzących do przejść granicznych.
Zatrzymanym w czwartek cudzoziemcom postawiony zostanie zarzut próby nielegalnego przekroczenia granicy; grozi im do dwóch lat więzienia i wydalenie z Polski połączone z okresowym zakazem wjazdu na terytorium naszego kraju.