Imam poza granicami Polski
Ahmed Ammar, który do północy w poniedziałek powinien był opuścić Polskę, krótko po godzinie 23.00 przeszedł odprawę graniczną na lotnisku Okęcie. Teraz czeka do godziny 19.00 we wtorek na odlot do Jemmenu przez Frankfurt nad Menem.
25.05.2004 | aktual.: 25.05.2004 07:59
W rozmowie rozmowie z dziennikarzami Ahmed Ammar powiedział, że ma nadzieję na powrót do naszego kraju, bo chce dokończyć pracę doktorską. Podkreślił, że wyjeżdża, bo szanuje polskie prawo. "Chcę podziękować polskiemu społeczeństwu za to, że mogłem spędzić tu 13 lat swojego życia" - powiedział po przejściu odprawy granicznej. Ammar liczy na to, że jego odwołanie od decyzji ABW będą rozpatrywali "przychylni i sprawiedliwi ludzie".
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego uznała dalszy pobyt Ahmeda Ammara w Polsce za zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa oraz porządku publicznego. Według nieoficjalnych informacji ABW zarzuca mu kontakty z organizacjami wspierającymi terroryzm. Jemeńczyk zaprzecza i zapowiada, że swoich praw będzie dochodził poprzez adwokata - nawet przed Trybunałem Sprawiedliwości w Strasburgu.