Hymn IV RP
Bard "Solidarności" stworzył hymn Prawa i
Sprawiedliwości. Działacze śpiewają go już na każdej partyjnej
imprezie. Nawet prezes Jarosław Kaczyński podśpiewuje pod nosem -
pisze "Metro".
20.09.2006 | aktual.: 20.09.2006 05:59
Politycy PiS od dawna zazdrościli Samoobronie, która jako pierwsza partia ruszyła z hymnem do wyborów. Okazało się, że tandetna przyśpiewka zrobiła furorę. Kto nie pamięta słów "ten kraj jest nasz i wasz, nie damy bić się w twarz"? - zastanawia się gazeta.
Od roku działacze PiS zabiegali o stworzenie własnego hymnu. Ale w PiS-ie nie miał kto go napisać. W końcu znalazł się odważny. To Tolek Jabłoński, jeden z bardów "S", który otwarcie sympatyzuje z braćmi Kaczyńskimi. Jeszcze w czasie trwania kampanii do wyborów parlamentarnych na wiecach wyborczych wykonywał "Mury" Jacka Kaczmarskiego. Teraz napisał słowa i muzykę partyjnej pieśni.
Hymn jest ważnym elementem partii. Kto go wykonuje ten utożsamia się z PiS-em- przekonuje sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński.
Pieśń tak się spodobała, że już została rozesłana do wszystkich partyjnych kółek. Wykonywana jest na niemal każdej partyjnej imprezie._ Bo rzuca się w ucho. Słowa są łatwe, tak by wszyscy je zapamiętali. I melodia chwyta_ - mówi poseł PiS Jacek Kurski.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, który mylił się, śpiewając hymn państwowy, hymn własnej partii podobno zna. Oczywiście, że zna słowa - zapewnia sekretarz klubu parlamentarnego PiS z wykształcenia organista Zbigniew Girzyński. Ale rzadko śpiewa i raczej tak podśpiewuje pod nosem. Nie każdemu pan Bóg daje zdolności wokalne- tłumaczy.
W ponad trzyminutowej kompozycji, którą można odsłuchać na stronie internetowej PiS (www.pis.org.pl)
, padają praktycznie nieustannie trzy zwroty: IV RP, Prawo i Sprawiedliwość oraz "Solidarność" - pisze "Metro". To z tymi słowami kojarzona jest nasza partia. Nic dziwnego więc, że chcemy to w ten sposób podkreślić - mówi Joachim Brudziński. (PAP)
Więcej: Metro - Hymn IV RP