Huragan Gustav nieco osłabł
Huragan Gustav, zagrażający m.in. Nowemu Orleanowi i Luizjanie, osłabł nieco. Jest obecnie huraganem kategorii 2. (w pięciostopniowej skali) i amerykańscy meteorolodzy nie sądzą, żeby przybrał na sile, zanim wieczorem dotrze do lądu. Wciąż stanowi jednak ogromne zagrożenie.
Huragan znajduje się obecnie nad Zatoką Meksykańską. Sprowadził już ulewny deszcz na Nowy Orlean, zdewastowany przed trzema laty przez huragan Katrina. Prędkość wiatru dochodzi do 175 kmh.
Gustav, który w sobotę przeszedł nad Kubą, spowodował zmianę planów krajowej konwencji Partii Republikańskiej (GOP), która rozpoczyna się w poniedziałek w Minneapolis-St.Paul. Odwołano m.in. wystąpienie prezydenta George'a W. Busha, który zamiast na konwencję ma się udać do Teksasu, swego rodzinnego stanu, gdzie także oczekuje się uderzenia huraganu. Oprócz Busha przyjazd na konwencję odwołali także: wiceprezydent Dick Cheney i gubernator Kalifornii, były gwiazdor filmowy Arnold Schwarzenegger.
Burmistrz Nowego Orleanu Ray Nagin zarządził ewakuację 239-tysięcznej ludności miasta (przed powodzią w 2005 r. mieszkało tam dwa razy więcej ludzi, ale połowa już nie wróciła, obawiając się powtórki kataklizmu).
Alarm ogłoszono we wszystkich stanach nad Zatoką Meksykańską, od Florydy do Teksasu. Jak się oblicza, na drodze Gustava może się znaleźć w sumie około 11,5 miliona ludzi.
