Hotel bujany
Urzędnicy w Gdańsku chcą, by podczas Euro 2012 kibice spali w ekskluzywnych statkach wycieczkowych.
15.11.2007 | aktual.: 15.11.2007 07:53
Zainspirowały nas inne miasta, Sydney czy Ateny, gdzie z okazji igrzysk również cumowały statki hotele – wyjaśnia Michał Brandt, rzecznik komitetu ds. organizacji Euro 2012 w Gdańsku. Z tą różnicą, że tam nocowali zawodnicy, a u nas byliby to kibice. Hotele drużyn piłkarskich położone są w pobliżu ich baz treningowych – dodaje Brandt.
Polscy armatorzy nie dysponują pływającymi hotelami, więc statki musiałyby przypłynąć z innych państw. Jak obliczają urzędnicy, każdy liniowiec to miejsca noclegowe dla kilku tysięcy osób, a w gdańskim porcie znalazłoby się miejsce na trzy lub cztery duże jednostki. Statki hotele stanowiłyby nie tylko bazę noclegową, ale mogłyby być także atrakcją przyciągającą turystów. Michałowi Brandtowi marzy się, by do Polski udało się ściągnąć największy liniowiec świata – Queen Mary 2. Ostatecznie pomysł ma zaakceptować delegacja UEFA, która odwiedzi Gdańsk już 19 listopada.
EKB