Haga: Mrksić nie przyznaje się
Były pułkownik armii jugosłowiańskiej
Mile Mrksić, który dobrowolnie oddał się w ręce haskiego Trybunału
do spraw zbrodni w byłej Jugosławii, nie przyznał się w czwartek do
zarzucanych mu zbrodni.
16.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
55-letni Mrksić, dowódca brygady gwardii, która zdobyła Vukovar w listopadzie 1991 r., jest oskarżony o wydanie rozkazu masakry. Po zajęciu miasta Serbowie wywlekli ze szpitala 261 pacjentów - Chorwatów i Muzułmanów - i zamordowali ich na farmie w pobliskiej Ovczarze.
Akt oskarżenia zawiera sześć zarzutów, w tym dwa dotyczące zbrodni przeciwko ludzkości. Podczas odczytywania oskarżenia Mrksić przy każdym punkcie kręcił przecząco głową, mówiąc, że nie jest winny.
Mile Mrksić przyleciał w środę do Amsterdamu wraz z dawnym przywódcą Serbów w Chorwacji Milane Marticiem, który jest oskarżony o wydanie rozkazu ostrzelania rakietami Zagrzebia w maju 1995 roku, gdy armia chorwacka dzięki błyskawicznej ofensywie odzyskiwała zajęte przez Serbów terytoria. Zginęło wówczas siedmiu cywilów, a kilkudziesięciu zostało rannych.
Obaj należą do grupy sześciu oskarżonych, którzy zgodzili się dobrowolnie stanąć przed trybunałem haskim na apel rządu jugosłowiańskiego. W zamian władze obiecały im poręczenie, by mogli odpowiadać z wolnej stopy. (and)