Guz po Manickim
Wywodzący się ze struktur terytorialnych OPZZ Jan Guz jest najpewniejszym kandydatem na następcę Macieja Manickiego. Manicki zrezygnował z funkcji przewodniczącego OPZZ w tym tygodniu.
05.03.2004 14:10
Publicyści zajmujący się problematyką związkową twierdzą, że Maciej Manicki jako niezwykle nowoczesny związkowiec o otwartej głowie i nietuzinkowej wiedzy o mechanizmach rynku pracy i ubezpieczeniach społecznych jest nie do zastąpienia. Czy nowy przewodniczący poradzi sobie z dostosowaniem ruchu pracowniczego do współczesnej gospodarki? - pytają. Dodają, że nie ulega wątpliwości, iż Manicki potrafił dogadać się z organizacjami pracodawców godząc się na poluzowanie praw pracowniczych zapisanych w kodeksie pracy.
Sami związkowcy twierdzą, że Jan Guz będzie mniej ustępliwy, a tym samym ma szanse cieszyć się większą przychylnością działaczy związkowych aniżeli Maciej Manicki.