Granat w paczce z Ameryki?
Gdyńscy celnicy zabezpieczyli przesyłkę do USA w związku z podejrzeniem, że jest w niej granat. Do Oddziału Celnego Pocztowego w Gdyni przybyli policyjni pirotechnicy, którzy badają znalezisko.
Kopertę zabezpieczono po jej prześwietleniu specjalnym urządzeniem rentgenowskim - poinformowała rzeczniczka gdyńskiej Izby Celnej, Jolanta Twardowska.
Wyjaśniła, że uzyskano obraz zawartości przesyłki na monitorze, który ze znacznym stopniem prawdopodobieństwa pozwalał podejrzewać, że w przesyłce znajduje się granat, co spowodowało uruchomienie procedury jak przy stwierdzeniu broni.
Jesienią 2005 r. także w Gdyni zatrzymano podobną przesyłkę. Po sprawdzeniu przez policję okazało się, że były w niej skorupy granatów.