Gra komputerowa znieważyła Polaków?
Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota ma
prowadzić postępowanie sprawdzające w sprawie gry komputerowej
"Codename: panzer", która miałaby znieważać naród polski.
03.09.2004 12:10
Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała sprawę do prokuratury na Ochocie - poinformował rzecznik PO Maciej Kujawski. Na uwagę PAP, że media donoszą, iż polska wersja gry nie zawiera najbardziej kontrowersyjnych elementów, odparł, że "ponieważ o grze były rozbieżne opinie, chcemy to zweryfikować i zbadać, czy należy wszcząć formalne śledztwo, czy nie".
Zbadanie sprawy zleciła Prokuratura Krajowa w celu ustalenia, czy gra może wypełniać znamiona przestępstwa propagowania ustroju faszystowskiego, nawoływania do waśni narodowościowych lub znieważania narodu polskiego - informowała tydzień temu rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Małgorzata Wilkosz-Śliwa. Prokuratura Krajowa zajęła się sprawą po otrzymaniu informacji MSWiA o tej grze, noty MSZ do władz niemieckich oraz zawiadomienia od oburzonego obywatela Polski.
Ostatnio media w Polsce podawały, że w wyprodukowanej na Węgrzech grze "Codename: panzers" ma znajdować się scena, w której polscy żołnierze są przedstawieni jako pijacy, zataczający się przed żołnierzami Wehrmachtu. Ma być tam też informacja, jakoby to Polska napadła na Niemcy.
"GW" napisała jednak, że skandalicznych fragmentów w grze nie ma i nigdy nie było. "Grając w grę, nie miałem wątpliwości, że za wojnę odpowiadają Niemcy, zwłaszcza, że bohater-Niemiec napada nie tylko na Polskę, ale i na Francję" - napisał dziennikarz "GW". Według niego, polscy żołnierze walczą zaciekle, a kiedy bohater- Niemiec spotyka pijanego Polaka, "nie ma on nic wspólnego z obrońcami i nie jest tchórzem". Pijakami są zaś w grze niemiecki generał Rommel oraz sowiecki dowódca.