Górnicy czują się drażnieni
We środę we wszystkich polskich kopalniach odbędzie się 24-godzinny strajk, ma to być protest przeciwko przygotowywanej przez resort gospodarki strategii dla górnictwa.
Strategia zakłada m.in. powiązanie wysokości pensji z wydajnością pracy czy umożliwienie prywatyzacji kopalń. Górnicy twierdzą, że rząd nie słucha ich postulatów podczas prac nad strategią i zapowiadają, że jeśli nie będzie rozmów, na środowym strajku się nie skończy - w lutym będą możliwe manifestacje pracowników kopalń, a nawet strajk generalny.
Bo ze strony rządu nie widzimy chęci porozumienia - twierdzi poranny gość Radia PiN 102FM Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący związku zawodowego górników.
Górnicy nie są chyba jedyną grupą społeczną, która ma prawo czuć się rozdrażniona - komentuje prezes Business Centre Club Marek Goliszewski, również nasz poranny gość.