Górą bezrobotne i niezaradne!
Kobietom pracującym i dobrze zarabiającym bardzo trudno jest uzyskać należne im alimenty od ojca swojego dziecka - pisze "Gazeta Wyborcza".
01.08.2007 | aktual.: 01.08.2007 06:42
Gazeta przytacza historię kobiety, która rozwiodła się z mężem i przez pewien okres znajdowała się w bardzo złej sytuacji finansowej. Teraz pracuje i zarabia, należą się jej jednak alimenty na dziecko. Matka złożyła do sądu pozew o przyznanie pieniędzy od byłego męża, który pracuje za granicą i jest dobrze sytuowany. Prokurator jednak już trzy razy umorzył sprawę argumentując, że matka wykonuje dobrze płatny zawód a niepłacenie przez ojca alimentów nie wyczerpuje znamion uporczywego uchylania się od obowiązku.
Kobieta za każdym razem składała zażalenie od decyzji a prokuratora okręgowa za każdym razem nakazywała podwładnemu dokładniejsze przyjrzenie się sprawie. Za każdym prokurator podejmował jednak taką samą decyzję.
Jak mówią poszkodowane przez to matki, okazuje się, że w tej sytuacji wygrywają kobiety niezaradne i bezrobotne. Te, które poradziły sobie w życiu nie dostąpią łaski alimentów, a ojcowie ich dzieci zupełnie nie muszą się poczuwać do rodzicielskich obowiązków. (IAR)