Trwa ładowanie...
d2myois
23-12-2009 08:55

Genialna recepta na mrozy

Jedyna fabryka walonek na Białorusi przeżywa tej zimy oblężenie. Zamówienia składają nie tylko Białorusini, ale także Amerykanie i Europejczycy, w tym Polacy - informuje agencja ITAR-TASS.

d2myois
d2myois

Zapotrzebowanie na walonki jest tak duże, że pracownicy zakładów pod Mińskiem nie mają nawet dni wolnych. Według dyrektora fabryki Wasyla Sabana, popyt na walonki wzrósł w porównaniu z poprzednią zimą 15-krotnie. Codziennie z zakładów wyjeżdża 50 samochodów z ładunkiem.

- Niestety nie możemy produkować więcej walonek, bo mamy ograniczone możliwości. Ale pracujemy na okrągło. Rocznie produkujemy ponad 200 tys. par - dodał.

Według synoptyków tegoroczny grudzień był na Białorusi rekordowy pod względem mrozów - tak niskiej średniej temperatury nie zanotowano, od kiedy prowadzone są pomiary.

W 2008 roku ponad 70% walonek wyprodukowanych w fabryce wyeksportowano do Rosji, gdzie nosi się je na Syberii i dalekim wschodzie kraju.

Wyrobami fabryki interesują się - według ITAR-TASS - także Europejczycy. - Mamy zamówienia z Polski, państw bałtyckich, Holandii. Dostaliśmy też zamówienia od Amerykanów: chcą kupić 10 tys. par walonek - zaznaczył dyrektor.

Zakłady produkują 18 modeli walonek, a szczególnym popytem w okolicy świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku cieszą się damskie i dziecięce, które są kupowane na prezenty.

d2myois
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2myois
Więcej tematów