Użytkownicy polskich sieci komórkowych wysłali w ubiegłym roku ok. 3 mld SMS-ów, najwięcej w okresie świąteczno-noworocznym. W najbliższych latach popularne SMS-y mają jednak wypierać wiadomości multimedialne - czytamy w Gazecie Wyborczej.
"W listopadzie zarejestrowaliśmy w naszej sieci 130 mln SMS-ów oraz 15 mln wiadomości wysłanych z bramki internetowej. To daje ponad 30 SMS-ów na użytkownika miesięcznie, o połowę więcej niż przed rokiem" - mówi rzecznik Idei, Jacek Kalinowski. "W grudniu może to być nawet trzy razy większa liczba niż w listopadzie" - dodaje.
To klienci Idei są najbardziej zarażeni SMS-owaniem. Przeciętny użytkownik tej sieci wysyła najwięcej krótkich wiadomości tekstowych. Idea ma bowiem najwięcej klientów bardzo młodych, ale i najmniej zasobnych. Tymczasem ceny SMS-ów we wszystkich sieciach są niższe od cen rozmów telefonicznych (podstawowe ceny SMS-ów to od 24 gr w górę, ale wykupując je hurtem można już zapłacić nawet 5 gr za sztukę).
Niemniej korzystanie z tej formy komunikacji jest dość uciążliwe i socjologowie wciąż zastanawiają się, skąd wziął się fenomen SMS-ów, które sieci komórkowe początkowo traktowały jako usługę marginalną. Czy to tylko objaw panującej głównie wśród młodych mody ("SMS-y są bardziej seksowne"), czy raczej alienacji ludzi, którzy wolą wysłać tekst, niż zdobyć się na bardziej osobistą rozmowę? (jask)