Francja pod śniegiem
Do Francji powróciła zima. Władze, aby uniknąć paraliżu spowodowanego opadami śniegu, tak jak to było 5 i 6 stycznia, ogłosiły stan wzmożonego pogotowia na drogach.
Służby meteorologiczne ogłosiły trzeci stan alarmowy w skali czterostopniowej w 60 departamentach Francji.
Od środy w wielu regionach sypie śnieg, a w czwartek oczekiwane są dalsze intensywne opady. Szczególnie zima daje się we znaki mieszkańcom miejscowości położonych w rejonie Pirenejów i w okolicach Grenoble, gdzie nieprzejezdnych jest kilka dróg krajowych, a także niektóre odcinki autostrad.
Prefektury nakazały rozpoczęcie akcji na drogach, ponieważ opadom śniegu towarzyszy gołoledź. Władze chcą uniknąć sytuacji z początku stycznia, gdy atak zimy sparaliżował ruch lotniczy w regionie paryskim, a na autostradach utworzyły się gigantyczne korki, w których przez całą noc zablokowane były setki samochodów.
Policja apeluje do kierowców o zachowanie ostrożności, jednak dotychczasowe doświadczenia nie skłaniają do optymizmu, gdyż francuscy kierowcy rzadko dostosowują szybkość jazdy i odległość między pojazdami do panujących na drogach warunków atmosferycznych.(ck)