Fotel prezesa za dwa miliony?
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdza, czy poseł Samoobrony Stanisław Łyżwiński, lider tej partii w Łódzkiem, próbował wyłudzić 2 mln zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi.
16.04.2005 | aktual.: 16.04.2005 11:23
Andrzej Berezowiec, były prezes Funduszu, miał usłyszeć od Łyżwińskiego, że pozostanie na stanowisku, jeśli „zorganizuje” taką kwotę na wykup działek pod planowaną obwodnicę Rawy Mazowieckiej. Badamy sprawę. Nie mogę na tym etapie powiedzieć, jak się rozwinie – mówi Dariusz Pilarz, dyrektor łódzkiej delegatury ABW.
Berezowiec był desygnowany na szefa Funduszu właśnie przez Samoobronę. Wcześniej podpadł jej działaczom, gdy odmówił przekazania 9 mln zł na hodowlę jesiotrów w „Geotermii – Uniejów”, czyli spółce córce WFOŚiGW. Samoobrona zapowiedziała wówczas odwołanie prezesa. Ostatecznie Berezowiec rozstał się ze stanowiskiem w styczniu tego roku.
Stanisław Łyżwiński lekceważy sprawę. Co ten Berezowiec wymyśla? Jakie dwa miliony? Nie mam z tym nic wspólnego i nie sądzę, aby ktoś mógł być na moim tropie – powiedział nam. (Polskapresse)