PolskaFormularze spisu powszechnego made in Germany

Formularze spisu powszechnego made in Germany

Warszawska prokuratura okręgowa prowadzi śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy przetargu na drukowanie i dystrybucję formularzy spisu powszechnego. Poinformowała o tym w piątek rzeczniczka warszawskiej prokuratury Katarzyna Konwerska-Grześkowiak.

26.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Kontrakt na wydrukowanie i dystrybucję formularzy spisowych wygrał polski oddział niemieckiej firmy Bertelsmann. Kontrakt jest wart 18 milionów złotych. Formularze są drukowane na terenie Niemiec. Rzeczniczka powiedziała, że informację o nieprawidłowościach przy przetargu przekazał prokuraturze wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski. Na tej podstawie zostało wszczęte postępowanie przygotowawcze.

Wicemarszałek Janusz Wojciechowski, były prezes NIK, powiedział, że zaniepokoiły go doniesienia o nieprawidłowościach, dlatego zwrócił się o sprawdzenie tego przez prokuraturę. Wojciechowski nie chciał ujawnić, kto go poinformował, ani na czym dokładnie polegały nieprawidłowości. Polscy uczestnicy przetargu na druk i dystrybucje formularzy spisowych uważają, ze został on przeprowadzony w taki sposób, że polskie firmy nie miały szans wygrania go.

Janusz Wojciechowski powiedział, że nie rozumie argumentacji rzecznika GUS, który tłumaczył, że jedynie firma Bertelsmann mogła spełnić warunki zamówienia, a wzory formularzy zostały zaakceptowane przez Sejm i nie można było ich zmienić.

O sytuacji została zwiadomiona Najwyższa Izba Kontroli, która również sprawdza, czy doszło do nieprawidłowości. Wyniki kontroli NIK mają być znane jeszcze w maju.(ck)

spispowszechnynik
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)