PolskaFiskus odchudza właścicielkę "Saby"

Fiskus odchudza właścicielkę "Saby"

Według Urzędu Kontroli Skarbowej, Beata Będzińska, właścicielka łódzkiego Centrum Leczenia Otyłości "Saba", zataiła wraz z mężem w zeznaniu podatkowym ponad 600 tys. zł dochodu - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. UKS stwierdził, że Będzińscy wykazali w PIT za 1997 rok 36,5 tys. zł dochodu, tymczasem zarobili wtedy 654,4 tys. zł.

Zdaniem UKS, oszustwo polegało na zaniżaniu liczby pacjentów, których przyjęli lekarze pracujący w "Sabie". W 1997 roku doktor Będzińska, oprócz gabinetu przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi, miała także filie w Krakowie i Opolu.

Doktor Będzińska, która od czerwca jest na zwolnieniu lekarskim, złożyła zastrzeżenia do wyników kontroli UKS.

Uważa, że protokół jest tendencyjny, opiera się na błędnych założeniach i fałszywych zeznaniach jej męża, z którym jest w trakcie rozwodu.

- Kontrolowany ma dwa tygodnie na złożenie zastrzeżeń lub wyjaśnień - mówi Piotr Lizak, kierownik kontroli wewnętrznej łódzkiego UKS. - Na ich rozpatrzenie mamy również dwa tygodnie. Następnie wydajemy decyzję, w której określamy wysokość podatku. Jeśli wykażemy nieprawidłowości, wtedy naliczamy też odsetki. W lipcu Beata Będzińska twierdziła, że napadli na nią pracownicy UKS. Według niej, dwoje inspektorów fiskusa miało zaczepić ją, gdy wysiadała pod domem z samochodu. Będzińska twierdzi, że doszło do szamotaniny i dopiero wówczas inspektorzy pokazali legitymacje służbowe, żądając podpisania jakiegoś pisma. UKS utrzymuje, że właścicielka "Saby" ponad tydzień uchylała się od przyjęcia urzędowego zawiadomienia, które próbowano wręczyć jej w miejscu zamieszkania. Nie zaprzecza, że spieszył się z przeprowadzeniem kontroli za 1997 rok, gdyż w przyszłym sprawa się przedawni. Będzińska powiadomiła o tym incydencie prokuraturę, zarzucając też UKS, że kontrola finansowa, którą przeprowadził, była bezprawna.

Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej, powiedział nam, że obie sprawy zostały umorzone.

- W poniedziałek złożyłam zażalenie na postępowanie prokuratury w związku z licznymi uchybieniami - twierdzi Będzińska.

(jusz)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)