Castro przyznał, że "Irak dokonał dwóch poważnych i nie znajdujących usprawiedliwienia akcji jakimi były okupacja Kuwejtu i napaść na Iran", ale został też poddany brutalnym akcjom i "nie jest w stanie, z wojskowego punktu widzenia, stworzyć najmniejszego nawet zagrożenia dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych".
Zgromadzenie Narodowe Władzy Ludowej zakończyło w czwartek sesję inauguracyjną szóstej kadencji po styczniowych wyborach powszechnych. Castro został wybrany po raz szósty na stanowisko przewodniczącego Rady Państwa - czyli prezydentem i premierem jednocześnie - a ponadto jest on szefem kubańskiej partii komunistycznej.(ck)