Fałszywe oscypki
Jeszcze przez przynajmniej jeden sezon letni produkcja oscypka będzie prowadzona bez europejskiego nadzoru. Ale już wkrótce ma się to zmienić i najbardziej znany produkt regionalny Małopolski będzie pod ścisłą ochroną. Czy znikną wtedy raz na zawsze podróbki owczych serów? Starostwo tatrzańskie zapewnia, że tak. Ale wiele zależy od samych górali, którzy powinni dbać o właściwą jakość swoich produktów.
02.05.2006 | aktual.: 02.05.2006 08:55
Na razie na oscypkowych rynku panuje całkowita swoboda. Kiepskie szanse mamy na to, byśmy poza bacówkami kupili prawdziwe oscypki. Najczęściej są to produkty krowie nie mające nic wspólnego z oryginałem. Co gorsza w sklepach w całym kraju pojawiają się przedziwne produkty nazywane "oscypkami" lub "oscypkami góralskimi".
Łatwo zgadnąć, że produkowane są nie na Podhalu. To oburza górali, którzy zapowiadają walkę o swoje regionalne produkty. - Kupiłem kiedyś w markecie coś takiego, co niby miało być oscypkiem. Tak przynajmniej było napisane na opakowaniu - przyznaje starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski. - Kosztowało to pięć złotych, wyglądało paskudnie, a smakowało jeszcze gorzej. Wyprodukowane było w Łodzi. To pokazuje, z jaką skalą zjawiska mamy do czynienia.
Dla takich pokątnych producentów to świetny interes, a nam psuje się opinię. Sami górale też wściekają się na takich jak np. łódzki producent. - Tu trzeba wziąć ciupagę i zrobić porządek! - denerwuje się Andrzej Galica. - Przecież cepry nie znają się na produkcji oscypka. Nie mówiąc o tym, że w Łodzi owiec raczej nie ma. Podkrada nas każdy kto może. Ale według zapewnień urzędników, za jakieś pół roku ma się to zmienić.
Jeśli oscypek stanie się tradycyjnym produktem regionalnym zatwierdzonym przez Unię Europejską, wtedy jego produkowanie i sprzedaż będą ściśle określone. Bacówki, gdzie wyrabia się oscypki, będą kontrolowane i to nie przez nasz sanepid, ale przez urzędników Komisji Europejskiej. Wtedy nie będzie już tłumaczeń i szans na jakieś odstępstwa od przepisu na oscypka. Jednak wtedy będziemy mieć pewność, że to, co kupujemy, jest oryginalnym produktem. Oczywiście, trzeba pamiętać, że i w takim oscypku mleka owczego będzie sześćdziesiąt procent. Reszta to już tradycyjne mleko krowie. Ale ominąć się tego nie da, bowiem oscypek wyprodukowany tylko z owczego mleka, byłby niesmaczny i kruszyłby się. Atak smak ikonsystencja jest po prostu wyśmienita!
(BOL)