Europejskie ofiary
(PAP)
Setki Europejczyków zginęły lub zaginęły po przejściu fal tsunami, wywołanych gigantycznym trzęsieniem ziemi pod dnem Oceanu Indyjskiego. Świat ciągle liczy ofiary katastrofalnego w skutkach żywiołu.
Ofiary z Europy to turyści, którzy spędzali święta w słonecznych kurortach na południu Azji. Największa grupa zaginionych to Szwedzi. Właściciele szwedzkich biur podróży czekają na wiadomości o losie około sześciuset osób, które wysłali do Tajlandii.
Wśród zaginionych w tym kraju jest również około dziesięciu Polaków. Według naszego MSZ jedna osoba z Polski prawdopodobnie zginęła, ale nie potwierdza tego ambasada w Bangkoku.
W sumie - według najnowszych danych - śmierć poniosło ponad 23 i pół tysiąca ludzi. Według Międzynarodowego Czerwonego Krzyża - z górą milion ludzi straciło dach nad głową, przede wszystkim na Sri Lance, w Tajlandii właśnie oraz w Indiach.
Tymczasem Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła, że zapowiada się największa operacja humanitarna w historii - jeszcze większa, niż po zeszłorocznym trzęsieniu ziemi w irańskim Bamie. Po wczorajszym tsunami ONZ liczy straty w miliardach dolarów.
