Europa nie straszna...
Rolnicy z okolic Suwałk powiadają, że im Europa niegroźna. Oni po prostu w niej już są. Obór, wydajności krów czy jakości mleka mógłby im pozazdrościć niejeden zachodnioeuropejski farmer.
Dostawców mleka wprawdzie jest niej niż przed rokiem, ale do Spółdzielni Mleczarskiej "Sudowia" trafiło go więcej - aż 50 tys. litrów, a w dodatku coraz lepszej jakości. - Gdy w styczniu 1996 roku zapoczątkowaliśmy, jako pierwsi na Suwalszczyźnie, mikrobiologiczną oceną mleka, do klasy ekstra i pierwszej zakwalifikować można było zaledwie 2,8% tego surowca. Natomiast w październiku 2000 roku już 92% mleka było w tej klasie- chwali się prezes "Sudowii" Bożena Dobrzyn.
Polepszenie jakości mleka rolnicy zawdzięczają urządzeniom chłodniczym. Małe punkty skupu zastępowane są przez autocysterny instalowane w gospodarstwach. Motywacją do lepszej pracy są też ceny. - Minęły już czasy, gdy dostawcom płacono z kilkunastotygodniowym poślizgiem - informuje Bozena Dobrzyn.
Tylko 20% produktów z "Sudowii" trafia na lokalny rynek. Reszta jedzie na Śląsk. Od 1997 roku parmezanem delektują się także Amerykanie. Udało się również zdobyć rynek Unii Europejskiej. Specjaliści z Europy po wizycie w spółdzielni mleczarskiej wysoko ocenili jakość produkowanych serów. Do Unii pojedzie najprawdopodobniej ser holenderski oraz parmezan.
Tygodnik Północny - Nasze Krajobrazy
(jw/iw)