Ekipy ratownicze zakończyły operację wypompowywania ropy naftowej z tankowca "Erika", który w ub.r. zatonął u wybrzeży Francji. Nie istnieje groźba dalszego wycieku - poinformował we wtorek francuski minister transportu. W wydanym oświadczeniu minister Jean-Claude Gayssot podaje, że zbiorniki tankowca, są już puste, ale wokół wraku nadal unoszą się "minimalne ilości ropy".
Francuski koncern naftowy TotalFinaElf, który wyczarterował tankowiec, zapowiedział przeznaczenie 50 mln franków (6,85 mln USD) na naprawę w ciągu pięciu lat szkód, spowodowanych przez katastrofę dla ekosystemu wód przybrzeżnych.(teq)
