Era Leppera po erze Millera?
Jeżeli rząd w najbliższym czasie nie będzie w
stanie zwalczyć bezrobocia, to era Millera może zmienić się w erę
Leppera - ocenił w sobotę podczas V Kongresu OPZZ w Spale
(woj. łódzkie) Andrzej Szczepański reprezentujący branżę
spółdzielczą w OPZZ.
Jego zdaniem, pierwszą przymiarką do tak postawionej tezy mogą być najbliższe wybory samorządowe.
Według niego, OPZZ w dużej mierze przyczynił się do wygrania wyborów przez koalicję SLD-UP i ma prawo uważać, że jest to jego rząd. Niestety, proponowane przez rząd zmiany w Kodeksie pracy nie przyniosą pożądanych efektów w sytuacji nadal upadających i likwidowanych zakładów pracy, jeśli nie będzie spójnej polityki rządu ukierunkowanej na tworzenie nowych firm w różnych sektorach gospodarki - mówił Szczepański.
Barbara Jurczuk, występująca w imieniu związkowców z branży ochrony zdrowia i ubezpieczeń społecznych, domagała się m.in. likwidacji kas chorych, wprowadzenia do ustawy o ratownictwie medycznym regulacji dotyczących transportu sanitarnego, zabezpieczenia pieniędzy na restrukturyzację zatrudnienia w służbie zdrowia oraz ochronę krajowego przemysłu farmaceutycznego.(ck)