Emeryt pokonał gen. Romana Polko
Tadeusz Ruta, 57-letni biegacz z Łodzi, uczestniczył w niecodziennym "Maratonie komandosa" w Kokotku koło Lublińca. Pokonał między innymi byłego dowódcę GROM-u, gen. Romana Polko.
22.11.2007 | aktual.: 22.11.2007 10:18
Ruta wraz z 230 innymi zawodnikami musiał pokonać 42,1 km w ciężkich wojskowych butach, w mundurze i z 10-kilogramowym plecakiem. Trasa prowadziła przez ośnieżone leśne drogi.
W maratonie uczestniczą przede wszystkim funkcjonariusze służb mundurowych - żołnierze, policjanci, strażacy. Dla nich bieganie z takim ekwipunkiem to codzienność - mówi Tadeusz Ruta, emerytowany major Wojska Polskiego. Ja byłem jednym z niewielu cywilów na trasie, a na dodatek chyba najstarszym z uczestników. Zajęcie 41. miejsca z czasem 4 godziny 48 minut to dość dobry wynik.
Potwierdzeniem tych słów jest fakt, że gen. Roman Polko, były dowódca jednostki specjalnej GROM, uzyskał wynik 5 godz. 46 min i został sklasyfikowany na 146. miejscu.
Na co dzień biegam w sportowych butach, dlatego nogi po biegu w wojskowych buciorach są poobcierane. Plecy też wymagają tygodniowego odpoczynku- dodaje łódzki biegacz.
Zawody wygrał Dariusz Guzowski ze Szkoły Policji w Słupsku z czasem 3 godz. 30 min. W zawodach uczestniczył jeszcze jeden łodzianin. Strażak Rafał Markowiak z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 w Łodzi uzyskał czas 5 godz. 32 min i zajął 113. miejsce.
* (kd)*