Eksplozja samochodu w Kraju Basków
Ładunek wybuchowy umieszczony w
samochodzie eksplodował w sobotę w hiszpańskim Kraju Basków, nie
powodując żadnych ofiar - poinformowała policja.
Do eksplozji doszło w niewielkim nadmorskim miasteczku Getxo w pobliżu Bilbao.
Udało się uniknąć ofiar, gdyż o bombie umieszczonej w samochodzie telefonicznie uprzedził redakcję jednej z gazet i pomoc drogową anonimowy rozmówca. Policja otoczyła teren i ostrzegła okolicznych mieszkańców o grożącym niebezpieczeństwie.
W skradzionym samochodzie było 30-40 kilogramów materiału wybuchowego.
Burmistrz Getxo Inaky Zarraoa Zabala powiedział w radio, że wybuch uszkodził pobliskie budynki. Nikt nie został ranny, choć dwojgu ludziom udzielono pomocy medycznej z powodu ataku nerwowego.
Na razie żadna organizacja nie przyznała się do zamachu, choć sposób jego przeprowadzenia przypomina działanie organizacji separatystycznej ETA, dążącej do niepodległości Kraju Basków. Od 1968 roku w takich zamachach zginęło ponad 800 osób.
Na początku kwietnia ETA przyznała się do 11 niedawnych zamachów, w tym do zabicia w marcu socjalistycznego radnego Juana Priede i próby zamordowania dwóch kolejnych w lutym tego roku.
Do sobotniego zamachu doszło w dzień po aresztowaniu przez francuską policję ważnego działacza baskijskiej ETA, poszukiwanego w Hiszpanii od ponad 16 lat. 52-letni Hiszpan Jose Maria Zaldua Corta był od 1986 r. ścigany międzynarodowym listem gończym za zabójstwa i nielegalne posiadanie broni.
W piątek hiszpański rząd zaaprobował i wysłał do parlamentu projekt ustawy dającej Sądowi Najwyższemu uprawnienia do delegalizowania partii politycznych wspierających terroryzm. Ustawa ta jest wymierzona w baskijską separatystyczną partię Herri Batasuna.(iza,mag)