Trwa ładowanie...
d1faneh
09-08-2006 00:05

Dziki zaatakowały hotel

Locha, odyniec i dziesięć małych
warchlaczków, czyli cała rodzina dzików - taki niecodzienny widok
zaskoczył w nocy pracowników ochraniających budynek jednej
z firm przy ulicy Zbożowej w Katowicach. Dziki nad ranem przypuściły atak na siedzibę firmy ochroniarskiej oraz pobliski hotel - informuje "Dziennik Zachodni".

d1faneh
d1faneh

Próbowaliśmy odgonić stado - mówi Krzysztof Czernik, pracownik ochrony. Nie pomagały ani krzyki, ani walenie w ogrodzenie. Razem z kolegą przez kilkadziesiąt minut bezskutecznie próbowali wystraszyć watahę.

W poszukiwaniu pożywienia dziki zryły centymetr po centymetrze cały trawnik przed siedzibą firmy.

Nikt nie potrafi dociec skąd w samym sercu osiedla mieszkaniowego wzięły się dziki. Mogły przyjść z Zadola albo z lasów za szpitalem w Ochojcu - podejrzewa Celina Toman, właścicielka firmy, którą nawiedziła wataha. To i tak niedorzeczne, bo przecież musiałyby przejść z jednej strony ulicę Kościuszki, a z drugiej Jankego - dodaje. (PAP)

d1faneh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1faneh
Więcej tematów