Dyrygent na zakaźnym
Wojciech K., dyrygent chóru Polskie Słowiki,
oskarżony o wykorzystywanie seksualne małoletnich chłopców,
opuścił poznańską Klinikę Neurochirurgii i na własną prośbę
przeniósł się do Kliniki Chorób Zakaźnych, która zajmuje się m.in.
leczeniem zakażonych wirusem HIV - dowiedzieli się
nieoficjalnie dziennikarze "Gazety Wyborczej".
23.02.2004 | aktual.: 23.02.2004 06:40
Wcześniej u Wojciecha K. miano zdiagnozować nowotwór mózgu. Przeszedł operację. Z tego powodu sąd zawiesił na trzy miesiące jego proces i uchylił mu areszt. "Jeśli stan zdrowia oskarżonego się poprawia, to sąd ma możliwość powołać biegłych, którzy sprawdzą, czy może znów stanąć przed sądem" - mówi na łamach "GW" Piotr Górecki, rzecznik sądu.
"Wojciech K. ma teraz pełną swobodę. Nie ma także zakazu opuszczania kraju. Od sądu zależy, czy ponownie będzie wezwany na proces" - wyjaśnia dziennikowi Andrzej Jóźwiak z poznańskiej prokuratury. (PAP)