Dyrektor bez stanowiska
Dyrektor szpitala psychiatrycznego w
Rybniku Stanisław Urban stracił stanowisko. Dlaczego? To on
ujawnił, że kilku lekarzy i ordynatorów wystawiało przestępcom
świadectwa niepoczytalności. Oficjalny powód jest oczywiście inny -
pisze "Rzeczpospolita".
16.12.2003 | aktual.: 16.12.2003 06:32
Zarzucono dyrektorowi rosnące zadłużenie i zły plan ratowania szpitala. Od kilku miesięcy Stanisław Urban wiedział, że może zostać odwołany przez zarząd województwa śląskiego. To będzie rewanż za nagłośnienie sprawy wystawiania przez kilku ordynatorów i lekarzy, a zarazem biegłych sądowych, niezgodnych z rzeczywistością opinii lekarskich - akcentuje dziennik.
Zarzuty dyrektora o nieprawidłowościach w wystawianiu opinii sądowo-psychiatrycznych przez biegłych ze szpitala w Rybniku potwierdziła w październiku kontrola Ministerstwa Zdrowia. Z informacji uzyskanych przez "Rz" wynika, że ewidentnie sfałszowane jest 17 opinii sądowo-lekarskich, których autorami byli głównie ordynatorzy Hansel i Baranowski. Oznacza to, że tylu groźnych przestępców uniknęło postawienia przed sądem lub surowej kary.
Mimo to dyrektor Urban rzeczywiście stracił stanowisko. Nie pomógł list otwarty kilkudziesięciu pracowników szpitala do marszałka województwa śląskiego - pisze "Rzeczpospolita". (PAP)