- Spółkę, której dokonałem rejestracji, wykonałem na zlecenie klienta w związku z tym obowiązuje mnie tajemnica adwokacka. A obecność moja w KRS wynika z powierniczego nabycia udziałów - napisał gazecie.
- Prowadzenie komuś spółki, którą adwokat rejestruje na siebie, jest ewidentnym naruszeniem zasad etyki zawodowej" - mówi prof. Piotr Kruszyński, karnista, członek Naczelnej Rady Adwokackiej.