ŚwiatDroga walka z ptasią grypą

Droga walka z ptasią grypą

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO)
szacuje, że kraje Azji Południowo-Wschodniej, w których notowano
przypadki ptasiej grypy u ludzi, na skuteczną walkę z epidemią
potrzebować będą co najmniej 260 mln dol.

Dyrektor oddziału WHO na Zachodnim Pacyfiku, Shigeru Omi powiedział w piątek w Manili, że suma ta obejmowałaby jednak tylko krótkofalowe potrzeby - w dalszej perspektywie koszty walki z wirusem H5N1 mogą okazać się o wiele wyższe.

Wszystkie starania, by opanować zarazę w Azji Południowo- Wschodniej, okazały się nieskuteczne - zaznaczył Omi na spotkaniu z dziennikarzami w Manili.

Przekazując wiadomość ze stolicy Filipin, agencja Reutera cytuje też opinie ekspertów WHO, wyrażających opinie, iż wirus H5N1, który spowodował śmierć w Azji ponad 60 ludzi, mutuje w kierunku formy, mogącej przenosić się z człowieka na człowieka. Taka mutacja spowodowałaby pandemię na świecie - ostrzegają koła w WHO.

Zaniepokojenie z powodu nieskutecznej jak do tej pory walki z wirusem w krajach azjatyckich wyraził też w piątek amerykański minister zdrowia, Mike Leavitt.

Na spotkaniu z dziennikarzami w Hanoi, Leavitt powiedział, że przeniesienie śmiertelnego wirusa z Azji na teren Europy stanowi "niepokojący sygnał", dodał też, iż jest oczywiste, że ptaki przelotne przeniosą chorobę jeszcze dalej. Przypadki ptasiej grypy w Turcji i Rumunii - zaznaczył - dowodzą, iż istnieje potrzeba podjęcia natychmiastowych działań, by nie dopuścić do pandemii tej choroby. Leavitt apelował do rządów o współpracę i skrupulatne przekazywanie informacji. Natychmiastowy, pełny przepływ informacji stanowić może klucz do walki z wirusem - zaznaczył.

W piątek w Brukseli odbędzie się nadzwyczajne spotkanie unijnych ekspertów do spraw bezpieczeństwa żywności w związku z pojawieniem się ptasiej grypy w Europie. Komisja Europejska potwierdziła w czwartek, że u chorego ptactwa w Turcji wykryto wirus H5N1. Wszystkie wirusy ptasiej grypy z rodziny H5 nie są silnie patogenne. H5N1 uważany jest jednak za najgorszy, bo - według wirusologów - może zmutować i wywołać pandemię wśród ludzi.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)