Trwa ładowanie...
06-10-2009 17:00

Dorn rozlicza się z PiS

O działalności opozycyjnej w PRL, o Porozumieniu Centrum, rządach AWS i PiS, o relacjach z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim oraz o kulisach odejścia z funkcji szefa MSWiA - opowiada Ludwik Dorn w wywiadzie-rzeka "Ludwik Dorn Rozrachunki i wyzwania".

Dorn rozlicza się z PiSŹródło: wp.pl
d4b369u
d4b369u

W prezentacji książki w sejmie uczestniczyli, oprócz Dorna i autorek wywiadu - Amelii Łukasik i Agnieszki Rybak - także b. posłowie PiS, m.in.: Jarosław Sellin i Kazimierz Michał Ujazdowski. Jak poinformował Dorn, na prezentację "z wiadomych względów" nie został zaproszony Jarosław Kaczyński, natomiast zaproszenie zostało wysłane do kancelarii prezydenta.

Dorn podczas spotkania z dziennikarzami oświadczył, że nie traktuje książki jako rozrachunku z prezesem PiS. Podkreślił, że wywiad-rzeka nie jest odwetem na Prawie i Sprawiedliwości, lecz krytyką obecnego systemu politycznego. Uważa on, że jest to książka pozbawiona jadu. - Poza jedną osobą, a nie jest nią Jarosław Kaczyński, o każdej, z którą współpracowałem, bądź byłem w bardzo ostrym sporze, mówię także dobre rzeczy - mówił.

- Skoro książka jest rozrachunkiem z moim życiem politycznym, biografią polityczną, to w tym sensie jest rozrachunkiem z prezesem PiS, lecz nie formułowałbym poglądu, że zawarta jest w niej miażdżąca krytyka PiS - powiedział Dorn. Dodał, że dokonując rozrachunku z własnym życiem politycznym, nie mógł nie napisać paru słów ostrej krytyki PiS.

Dorn mówi też o swojej działalności opozycyjnej, początkach Porozumienia Centrum, którego był wiceprezesem, o rządach AWS i PiS, o tym, jak rozstał się z tą partią i z funkcją ministra SWiA.

d4b369u

Ujawnia m.in., że po objęciu władzy przez PiS w 2005 r. otrzymał propozycję objęcia teki premiera, a gdy odmówił został nim Kazimierz Marcinkiewicz. Ujawnia też, że gdy szefem MSZ w rządzie Marcinkiewicza przestał być Stefan Meller prezydent zwrócił się do niego, aby objął to stanowisko. Ostatecznie resortem pokierowała Anna Fotyga.

B. wiceprezes PiS odnosi się również do kilku spotkań, jakie za rządów PiS zorganizował prezydent L. Kaczyński. Twierdzi, iż prezydent wyrażał wobec niego "pretensję i żal", że generała Ryszarda Siewierskiego, komendanta stołecznej policji, nie mianował komendantem głównym policji.

d4b369u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4b369u
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj