"Do Moskwy przez Katyń"
"Do Moskwy przez Katyń" - tak "Niezawisimaja Gazieta" tytułuje swoją relację z uroczystości w Lesie Katyńskim z udziałem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
18.09.2007 | aktual.: 18.09.2007 13:30
Zdaniem dziennika, podróż polskiego prezydenta do Katynia "była obliczona przede wszystkim na polskie audytorium, jednak mogła być także wypróbowaniem gruntu przed przyjazdem do Moskwy".
"Lech Kaczyński, sprawujący urząd prezydenta od grudnia 2005 roku, w tym charakterze nie był dotąd w Rosji, choć poprawa stosunków z Moskwą znajdowała się wśród jego priorytetów na arenie międzynarodowej" - przypomina "Niezawisimaja Gazieta".
"Tymczasem w ciągu ostatnich dwóch lat relacje (rosyjsko-polskie) nadal się pogarszały. Do starych sporów dochodziły nowe" - dodaje dziennik.
"Obserwatorzy sądzą, że obecna krótka wizyta Kaczyńskiego w Smoleńsku mogłaby stanowić preludium do przyjazdu do Moskwy. Wszelako Moskwa jest na razie bardziej odległą perspektywą. W Warszawie ani się nie potwierdza, ani nie dementuje informacji o możliwej wizycie Kaczyńskiego w Rosji" - pisze "Niezawisimaja Gazieta".
Dziennik zauważa także, że "za pięć tygodni w Polsce odbędą się wybory parlamentarne, które mogą zdecydować o losie premierostwa brata prezydenta - Jarosława Kaczyńskiego". "Wizyta Kaczyńskiego w miejscu śmierci tysięcy polskich oficerów mogłaby przynieść dodatkowe głosy PiS-owi" - zaznacza "Niezawisimaja Gazieta".
Jerzy Malczyk