Ta idea przyszła do nas z Francji. W 1994 r. powstał w Polsce Bank Żywności. Naszym celem jest zbieranie żywności dla najbardziej potrzebujących, tych którzy nie mają co jeść albo mają bardzo mało do jedzenia. W ten sposób zapobiegamy też marnotrawstwu jedzenia, pozyskujemy bowiem żywność, która np. za miesiąc lub za kilka tygodni straci termin ważności - powiedział Wojdat.
Akcja tego typu odbywa się w stolicy po raz czwarty. Zbiórka żywności będzie trwała przez trzy dni: piątek, sobotę i niedzielę. W dwunastu supermarketach rozstawiono kosze z logo fundacji, do których klienci będą mogli wrzucać zakupione przez siebie produkty. Wolontariusze będą zachęcać warszawiaków do dzielenia się, rozdawać im ulotki. Nie możemy pozwolić, by ktokolwiek w te święta był głodny - wyjaśnił Wojdat.
Fundacja otrzymuje żywność przez cały rok bezpośrednio od jej producentów, a także od hurtowników. W zbiórkę oprócz supermarketów włączają się sklepy spożywcze. Przez te trzy dni chcemy głównie zachęcić mieszkańców Warszawy do wspierania najuboższych. Warszawiacy mogą przynosić żywność bezpośrednio do naszych magazynów na ulicy Księcia Ziemowita 51a - powiedział wiceprzewodniczący fundacji.
Artykułami najbardziej potrzebnymi są mąka, olej, masło, konserwy, soki, makarony, żywność dla dzieci. Zebrane produkty spożywcze zostaną przekazane organizacjom charytatywnym a przez nie m.in. domom dziecka, domom samotnej matki, noclegowniom, domom dla bezdomnych.
Zbieramy tylko i wyłącznie żywność, środki na naszą działalność tzn. transport, magazyny, przygotowanie akcji przekazują nam samorząd Warszawy, samorządy dzielnic i gmin - mówił Wojdat. Wiceprzewodniczący Fundacji podkreślił, że w akcji biorą udział także inne polskie miasta. W 100 miejscowościach, w około 600 punktach prowadzona będzie taka sama zbiórka. Prowadzić ją będą inne banki żywności - mówił. (kar)
