ŚwiatDiva operowa nie chce "śpiewać momentów"

Diva operowa nie chce "śpiewać momentów"


Zaproszona do roli Violetty w operze
Verdiego "Traviata" wybitna rumuńska śpiewaczka Angela Gheorghiu
odmówiła w ostatniej chwili występów w Operze Królewskiej w
Madrycie, gdyż uznała przygotowaną tu inscenizację tego dzieła za
"zbyt wulgarną".

Diva operowa nie chce "śpiewać momentów"
Źródło zdjęć: © AFP

19.09.2003 | aktual.: 19.09.2003 13:01

Dziennik "El Pais" powiadomił, że śpiewaczkę oburzyło to, że w inscenizacji reżysera Piera Luigi Pizzi akcję "Traviaty" przeniesiono w lata 40. XX wieku. Wg Angeli Gheorghiu, opera stała się "zbyt wulgarna".

Gheorghiu powiedziała, że ta opera, w której debiutowała w londyńskiej "Covent Garden" w roku 1995, jest jej szczególnie bliska.

Śpiewaczka podkreśliła, że nie może wystąpić w wersji opery, którą unowocześniono po to, by - jak się wyraziła - "dogodzić gustom zwolenników modnych trendów", a która nie ma nic wspólnego z librettem opartym na powieści "Dama Kameliowa" Aleksandra Dumasa- syna.

Dyrektor muzyczny teatru Jesus Lopes-Cobos powiedział, że z inscenizacji nie zostaną usunięte "najbardziej erotyczne momenty, bo nikt nie ma prawa pouczać teatru, jak ma pracować".

Po tym oświadczeniu rumuńska gwiazda spakowała walizki i odleciała do Waszyngtonu, gdzie ma wystąpić 20 września na koncercie.

Na razie nie wiadomo, czy madrycki teatr wstąpi na drogę sądową, by domagać się od śpiewaczki odszkodowania za zerwany kontrakt.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)