Discovery jeszcze nie poleci
Start promu kosmicznego Discovery zostanie przełożony z maja na lipiec. Przyczyną opóźnienia są obawy o bezpieczeństwo lotu - poinformowała NASA.
Discovery ma być pierwszym promem wysłanym w kosmos od czasu katastrofy promu Columbia w 2003 r. Jego start przekładano już wcześniej z 15 na 22 maja. Według ostatnich wiadomości, prom ma wystartować prawdopodobnie między 13 a 31 lipca.
Prom został już odprowadzony z wyrzutni w Centrum Lotów Kosmicznych im. Kennedy'ego na Przylądku Canaveral na Florydzie z powrotem do hangaru montażowego.
W czwartek odbyło się spotkanie kadry kierowniczej NASA, podczas którego prawdopodobnie zapadła decyzja o czasowym wstrzymaniu startu. Powodem są obawy o bezpieczeństwo zewnętrznych zbiorników paliwa i osłony promu.
Inżynierowie z NASA obawiają się, że na zewnętrznym zbiorniku paliwa może nagromadzić się lód, który podczas startu może się oderwać i uszkodzić osłonę promu. Od czasu katastrofy promu Columbia nad terytorium Teksasu w lutym 2003 r. w USA zawieszono wszystkie loty załogowe w kosmos. W katastrofie zginęło wtedy siedmioro członków załogi promu. Za przyczynę wypadku uznano uszkodzenie osłony termicznej statku.