Demonstranci giną w Nigerii
Co najmniej 16 osób zginęło w sobotę w nigeryjskim mieście Kano w największych protestach antyamerykańskich, do jakich doszło w Afryce po ataku USA na Afganistan.
Podczas protestów, wybuchły też starcia na tle religijnym między chrześcijanami a dominującymi w mieście i regionie muzułmanami. Przez 2 ostatnie lata, konflikt między wyznawcami różnych religii kosztował życie tysięcy ludzi.
Władze nigeryjskie poleciły policji strzelać do najbardziej agresywnych demonstrantów. W mieście wprowadzono godzinę policyjną, na ulice wyjechały czołgi.
Zamieszki wybuchły nazajutrz po 5-tysięcznej demonstracji przeciwko nalotom amerykańskim na Afganistan, którą zorganizowano po piątkowych modłach na apel Kongresu Młodzieży Muzułmańskiej. Demonstranci podpalali samochody, sklepy i biura. W ogniu stanęło 5 kościołów, centralny meczet i 15 mniejszych meczetów.(miz)