Demonstracje w Nasiriji
Około 10 tysięcy osób protestowało w Nasiriji przeciwko mającemu się tam odbyć pod nadzorem Stanów Zjednocznych spotkaniu irackiej opozycji. Szyiccy demonstranci domagali się, aby to ich przedstawiciele wybrali swoje władze, a nie USA czy Wielka Brytania.
15.04.2003 | aktual.: 15.04.2003 10:27
"Tak dla wolności, tak dla islamu, nie dla Ameryki, nie dla Saddama" - skandowali demonstranci.
W rozmowach koalicji i reprezentantów społeczeństwa irackiego biorą udział działacze emigracyjnych ugrupowań irackiej opozycji, natomiast główne ugrupowanie szyitów - Najwyższa Rada Rewolucji Islamskiej w Iraku (którego przywódcy przebywają na emigracji w Iranie) - postanowiło zbojkotować rozmowy.
Szyici stanowią 80% społeczeństwa irackiego i dlatego uważają, że powinni dominować w przyszłym irackim rządzie.
"Nie możemy brać udziału w rokowaniach dotyczących Iraku, lecz organizowanych przez amerykańskiego generała Tommy'ego Franksa" - podano w oświadczeniu Rady.
Organizatorem konferencji jest amerykańskie Cenralne Dowództwo. W roli współgospodarza spotkania, razem z Wielką Brytanią i Australią, występuje Polska.
Do Nasiriji zaproszono około 100 Irakijczyków. Połowę z nich stanowią reprezentanci irackiej emigracji. Pozostali mieszkają w kraju. Spotkanie poprowadzi specjalny wysłannik Białego Domu Zalmay Khalizad. Towarzyszyć mu będzie emerytowany amerykański generał Jay Garner, który jest uważany za przyszłego administratora Iraku oraz przedstawiciele Polski, Wielkiej Brytanii i Australii. (mk)
[
]( http://referendum.wp.pl/ ) Jakie pytanie w referendum? Wirtualna Polska zaprasza do głosowania. Ty decydujesz, jakie pytanie padnie w Referendum Europejskim! Sprawdź, jak głosują inni.