"Dajcie mi głowę Kotta"
"Szokujące kulisy prywatyzacji PZU wyłaniają
się z relacji byłego prezesa Eureko Joao Talone, do której dotarła
'Rzeczpospolita'. Portugalski bankier twierdzi m.in., że były
minister skarbu Emil Wąsacz w zamian za dymisję zawieszonego
prezesa PZU Władysława Jamrożego domagał się od Talone pozbycia
się Bogusława Kotta, prezesa BIG Banku Gdańskiego" - pisze dziennik.
03.01.2005 | aktual.: 03.01.2005 15:47
W połowie grudnia 2004 r. w Sejmie wybuchła gorąca debata na temat tego, czy rząd Marka Belki ma zawrzeć ugodę z konsorcjum Eureko. Zarejestrowane w Holandii konsorcjum skierowało bowiem sprawę przedłużającej się prywatyzacji PZU do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego. Posłowie opozycji byli przeciwni ugodzie. Pojawiły się pomysły powołania komisji śledczej w sprawie prywatyzacji największego polskiego ubezpieczyciela - przypomina "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita" dotarła do oświadczenia byłego prezesa eureko Joao Ramahlo Talone z 2003 roku. Według naszych informacji złożył je na potrzeby Trybunału Arbitrażowego. Były prezes ujawnia wiele nieznanych faktów z lat 1999-2001 rzucających nowe światło na przebieg prywatyzacji PZU. Opowiada, jak Władysław Jamroży i Grzegorz Wieczerzak zapewniali go, że "obejmują" całe spektrum polityczne w Polsce. Jak obaj wymknęli się spod kontroli ówczesnego ministra skarbu Emila Wąsacza przy okazji wrogiego przejęcia BIG Banku Gdańskiego przez Deutsche Bank i minister zaproponował: "wylejmy ich" - informuje gazeta.
Jak tenże Wąsacz proponował potem Talone "głowę Jamrożego za głowę Kotta". Jak Marian Krzaklewski z Wąsaczem i Andrzejem Chronowskim podczas tajnego nocnego spotkania w resorcie skarbu podważali wiarygodność Kotta i przekonywali, że Talone +jako katolik+ powinien wybaczyć Jamrożemu. Jak Krzaklewski naciskał, by PZU inwestował w Telewizje Familijną. Jak Aldona Kamela-Sowińska płakała podczas negocjacji kolejnych załączników do umowy prywatyzacyjnej. I wreszcie jak Marek Belka doradzał, by Eureko podpisało aneks - pisze "Rzeczpospolita".(PAP)