PolskaDaewoo - FSO nie upadnie

Daewoo - FSO nie upadnie

Daewoo - FSO nie upadnie. Południowokoreańscy wierzyciele zgodzili się na zaproponowany przez polski rząd program ratunkowy dla żerańskiej spółki. Polska delegacja wróciła z Seulu przywożąc podpisane w tej sprawie memorandum.

Wracamy z tarczą - tak wiceminister gospodarki, Maciej Leśny, określił efekt 3-dniowych rozmów w Seulu. Uzgodniono, że z części majątku Daewoo-FSO powstanie nowa spółka. Szczegóły programu naprawczego będą uzgodnione w połowie maja w Warszawie podczas spotkania wszystkich wierzycieli spółki.

Przygotowany program zakłada utworzenie z części majątku Daewoo-FSO nowej, mniejszej spółki produkującej auta. Jej udziałowcami byłyby między innymi: polskie i koreańskie banki, wierzyciele Daewoo-FSO, skarb państwa oraz nowy inwestor. Wzajemne długi i zobowiązania zamienionoby na udziały w spółce - poinformował Leśny.

Wiceminister przyznał, że plan jest bolesny dla wszystkich stron. Nie ma jednak złudzeń, że alternatywą dla programu byłaby tylko upadłość zakładu.

Dlatego - jak twierdzi wiceprezes Daewoo-FSO, Janusz Woźniak - akcjonariusze i wierzyciele żerańskiej spółki w kraju i w Korei deklarują chęć kompromisu w dalszych rozmowach.

Obecnie na Żeraniu pracuje ponad 3 tysiące osób. W nowej spółce ponad dwie trzecie miałoby szansę znaleźć zatrudnienie. (mp)

daewoo-fsonowaspółka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)