Młodzi z Prawa i Sprawiedliwości nie umówili się wcześniej na uroczystość wręczenia Pinokia, dlatego też figurka trafiła do rąk jednej z pań Biura Podawczego Kancelarii. Nagrodę przyznano za "oszczędne gospodarowanie prawdą w sprawie terminu najbliższych wyborów parlamentarnych".
"Mam nadzieję, że pan premier patrząc na Pinokia będzie co rano sprawdzał, czy jego nos nie wydłużył się tak, jak bohaterowi książki Carlo Collodiego" - wyjaśnił prezes Forum Młodych PiS Maks Kraczkowski. Kraczkowski dodał, że premier powinien - jeśli tego wcześniej nie zrobił - zapoznać się z tak pouczającą lekturą jak "Pinokio".