Czy bin Laden ukrywa się w Gruzji?
Gruzińskie służby bezpieczeństwa wykluczają możliwość schronienia się w Gruzji terrorysty numer jeden Osamy bin Ladena.
Gruziński minister bezpieczeństwa Walerij Chaburzania oświadczył, że Rosja, która wystąpiła z taką sugestią powinna przekazać Gruzji w tej sprawie konkretną informację. Wówczas - jak powiedział Chaburzania - Gruzja podejmie konkretne działania, tym bardziej, że za schwytanie bin Ladena czeka ją nagroda.
O tym, że w Wąwozie Pankińskim w Gruzji może ukrywać się bin Laden mówił w piątek w Paryżu minister spraw zagranicznych Rosji Igor Iwanow.
Chaburzania uważa, że Gruzja jest w stanie sama zaprowadzić porządek w Wąwozie Pankińskim, gdzie ukrywają się czeczeńscy separatyści. Nie wykluczył, że w przyszłości Tbilisi poprosi o wsparcie techniczne nie tylko Rosję ale i Stany Zjednoczone. Wykluczył natomiast wspólną operację wojskową.
Tymczasem wtorkowy dziennik Kommiersant przypomina poniedziałkową wypowiedź gruzińskiego prezydenta Eduarda Szewardnadze, który dał do zrozumienia, że Tbilisi nie dopuści rosyjskich żołnierzy do Wawozu Pankińskiego, a porządek mogą tam zaprowadzić Stany Zjednoczone i NATO.
Gazeta przytacza też wypowiedź szefa komisji obrony i bezpieczeństwa gruzińskiego parlamentu Gieorgija Baramidze, który powiedział, że Gruzja chciałaby sama uporać się z sytuacją w Wąwozie Pankińskim, ale wątpi, czy poradzi sobie bez pomocy Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników z NATO. Nie wykluczył, że dojdzie do wspólnej mikrooprecji antyterrorystycznej na terenie Gruzji. (an)