Czeski agent wśród ludzi bin Ladena
Czeski wywiad wojskowy miał swojego agenta w najbliższym otoczeniu Osamy bin Ladena. O obecności Czecha w obozach szkoleniowych organizacji Al-Qaeda poinformowały rosyjskie służby specjalne w tajnym raporcie dla ONZ - podał w poniedziałek dziennik Super.
Czeski dziennik napisał, że agent wywiadu wojskowego przez trzy lata był instruktorem w jednym z obozów szkoleniowych organizacji terrorystycznej Al-Qaeda, kierowanej przez Osamę bin Ladena. Według gazety, była to największa w ostatnich latach operacja szpiegowska czeskich służb specjalnych.
Informacje gazety potwierdził - pragnący zachować anonimowość - pracownik wywiadu wojskowego. Dodał, że celem operacji było rozpracowanie terrorystycznej organizacji islamskich fundamentalistów działającej w Afganistanie.
Szpieg, który w armii pracował już przed 1989 rokiem, został wysłany z tajną misją do Afganistanu przed trzema laty. Wyjechał pod prawdziwym nazwiskiem i z prywatnym paszportem.
Wymyślono dla niego życiorys, częściowo oparty na faktach. Chodziło o to, aby można było sprawdzić, że chodzi o żołnierza Czechosłowackiej Armii Socjalistycznej. Nienawidzi on Stanów Zjednoczonych i chce pomóc terrorystom w walce ze wspólnym wrogiem - powiedział anonimowy oficer wywiadu wojskowego.
Czeskiemu agentowi udało się przeniknąć do centrum organizacji bin Ladena. Działał w obozie niedaleko miasta Mez-i-Ajnak w prowincji Logar i w innych centrach szkoleniowych. Jego informacje o funkcjonowaniu Al-Qaedy oceniano bardzo wysoko. Oprócz informacji o ludziach działających w tej organizacji agent dostarczał także danych dotyczących jej uzbrojenia i źródeł zaopatrzenia w broń - twierdzi gazeta. (mk)