To już trzecia próba Czechów, którzy już teraz szukają nowych złóż węgla - podkreśla Jerzy Markowski, specjalista branży górnicznej. Naszym południowym sąsiadom węgiel koksowy skończy się za 12 lat, a po polskiej stronie granicy jest go jeszcze sporo - dodaje.
Według Markowskiego, starania Czechów świadczą, że pochopnie zamknięto kopalnię "Morcinek" z jej złożami węgla koksującego, którego wystarczy na 60 lat.
Aby Czesi mogli zacząć prace przygotowawcze do wydobycia polskiego węgla muszą przebić się chodnikiem z czeskiej kopalni na polską stronę i odwodnić wyrobiska w rejonie zlikwidowanej kopalni "Morcinek".