PolskaCzarzasty: absurdy Ziobry

Czarzasty: absurdy Ziobry

"Absurdem" nazwał Włodzimierz Czarzasty przyjęty przez Sejm raport Zbigniewa Ziobro, kończący pracę komisji śledczej nad tzw. aferą Rywina. Zasiadający w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji Czarzasty w raporcie Ziobro określony jest jako członek tzw. grupy trzymającej władzę.

27.09.2004 | aktual.: 27.09.2004 09:11

Gość "Salonu Politycznego Trójki" powiedział, że jest spokojny dopóki sprawiedliwość wymierza sąd, a nie Prawo i Sprawiedliwość.

Włodzimierz Czarzasty nie chciał oceniać byłego premiera Leszka Millera, który nazwał raport Ziobry "goebbelsowskimi kłamstwami". Skrytykowaną przez wielu polityków wypowiedź Millera Czarzasty skwitował słowami: Koloryt charakterystyczny dla premiera, on używa takiego języka. Myślę, że to, co powiedziano w różnych miejscach na temat byłego premiera, też jest skandalem - powiedział członek KRRiT.

Gość "Trójki" podkreślił, że nie ma sobie nic do zarzucenia w sprawie Rywina, natomiast mógłby kilka rzeczy zrobić lepiej w sprawie konstrukcji ustawy medialnej. Dodał, że jest zdecydowany na prowadzenie działalności politycznej, żeby doprowadzić do ładu w sferze mediów. Włodzimierz Czarzasty zadeklarował, że wciąż jest silnie związany z lewicą. Przyznał jednak, że nie będzie mógł "tak wiele", jak przed aferą Rywina.

Włodzimierz Czarzasty mówił również o mediach publicznych. Skrytykował pomysły posła Jana Rokity, aby sprywatyzować media publiczne i zlikwidować abonament radiowo-telewizyjny. Zaznaczył przy tym, że potępia obecną sytuację w telewizji publicznej oraz tzw. "nowe otwarcie". Gość "Trójki" uważa, że skandalem jest objęcie stanowiska dyrektora ekonomicznego TVP3 przez Marka Ostrowskiego - szefa Rady Nadzorczej TVP. Zapytany o podobne sytuacje w przeszłości - chodzi o łączenie stanowisk przez Witolda Knychalskiego i Bolesława Sulika - Czarzasty stwierdził, że wówczas błędnie uważał je za dopuszczalne.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)