Condelezza Rice miesza się do palestyńskich spraw?
Przywódca palestyński Jaser Arafat ostro skrytykował w poniedziałek doradczynię prezydenta Busha ds. bezpieczeństwa narodowego, Condelezzę Rice, która powiedziała, że administracja palestyńska jest skorumpowana i powiązana z terroryzmem.
17.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zdaniem Condolezzy Rice, władze Autonomii Palestyńskiej w obecnym składzie nie mogą być podstawą reform i przyszłego niepodległego państwa palestyńskiego.
Jaset Arafat, podczas wystąpienia w jednej ze szkół w Ramallah, oświadczył stanowczo, że nikt nie ma prawa dyktować Palestyńczykom, jak mają prowadzić własną politykę i tworzyć przyszłe państwo. Zapowiedział, że Palestyńczycy będą dalej walczyli ze wszystkich sił o swoją wolność.
Przewodniczący Autonomii Palestyńskiej potępił władze izraelskie za rozpoczęcie budowy systemu ogrodzeń oddzielających oba terytoria na Zachodnim Brzegu, uznając to za krok faszystowski.
Przeciwko budowie ogrodzenia protestują politycy palestyńscy, którzy twierdzą, że jest to faktyczne anektowanie przez Izrael części ich ziem. Z opublikowanej w poniedziałek mapy przebiegu ogrodzenia wynika bowiem, że w wielu miejscach jest ono przesunięte w głąb terytorium palestyńskiego, poza tzw. Zieloną Linię, czyli dawną granicę izraelsko-jordańską, sprzed 1967 r.
Izraelski minister obrony, Beniamin Ben Eliezer, powiedział w radiu izraelskim, że ogrodzenie jest budowane dla zwiększenia bezpieczeństwa, aby zapobiec przenikaniu palestyńskich zamachowców na terytorium Izraela. Przeciwko tej decyzji protestują w Izraelu - choć z różnych powodów - zarówno osadnicy żydowscy, partie prawicowe, jak i lewicowa opozycja. (miz)