PolskaCo ma do Łodzi burmistrz Bagdadu

Co ma do Łodzi burmistrz Bagdadu

Czy samorządowcy z Bagdadu będą szkolić się w Łodzi, a ŁKS rozegra w stolicy Iraku kilka meczów z tamtejszymi drużynami? Niewykluczone. Takie propozycje ma dziś złożyć władzom miasta i sponsorom ŁKS Ziad Cattan, burmistrz południowo-wschodniego Bagdadu.

30.12.2003 | aktual.: 30.12.2003 07:53

Ziad Cattan, który przyjedzie dziś do Łodzi, mówi po polsku, mieszkał tu bowiem około 30 lat i skończył studia ekonomiczne w Krakowie. Do Iraku wrócił tuż przed wybuchem wojny. Oficjalnie jego stanowisko brzmi: "szef zespołu irackich doradców przy amerykańskiej administracji w Bagdadzie".

Na pomysł odwiedzenia Łodzi oraz złożenia propozycji łódzkim samorządowcom i piłkarzom wpadł wspólnie z Jackiem Gwizdałą, łódzkim producentem filmowym i szefem Contra Studio. Ekipa Jacka Gwizdały od kilku miesięcy kręci w Iraku serial dokumentalny "Babilon.pl", którego pierwszy odcinek zostanie pokazany w TVP na początku lutego.

Ziad Cattan spotka się dziś najpierw z władzami miasta, a następnie ze sponsorami ŁKS.

– Łódź ma obszar i liczbę ludności zbliżone do części Bagdadu, za którą odpowiadam – powiedział wczoraj "Dziennikowi Łódzkiemu". – Dlatego szkolenie w Łodzi samorządowców z mojej dzielnicy miałoby sens. Z kolei ŁKS to jeden z najstarszych polskich klubów, dwukrotny mistrz kraju i, co ważne, gra w strojach z polskimi barwami narodowymi.

Ziad nie chciał powiedzieć, kto sfinansuje oba projekty. O szczegółach będzie rozmawiał dzisiaj. Wiadomo jednak, że przynajmniej część kosztów poniosłaby strona iracka.

Według Romana Stępnia, prezesa ŁKS, to niepowtarzalna szansa promocyjna dla klubu.

– Nie znamy jednak żadnych szczegółów, poza propozycją wyjazdu – mówi Roman Stępień. – Ewentualne mecze w Bagdadzie musiałyby się odbyć w terminie, który nie kolidowałby z przygotowaniami drużyny do rozgrywek drugoligowych. Drużynie musi też być zapewnione bezpieczeństwo.

W Iraku futbol jest sportem numer jeden. Rozgrywki tamtejszej ligi mają się rozpocząć na początku nadchodzącego roku.

(jk)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)