Co dalej z "Super Expressem"?
Szwedzki udziałowiec "Super Expressu" zdecydował się włączyć do zarządzania wydawnictwem. W ciągu miesiąca - dwóch wraz z polskim wspólnikiem ma opracować nową strategię dla gazety, choć jeszcze nie wie, czy jej nie sprzeda twierdzi "Rzeczpospolita".
13.05.2006 | aktual.: 13.05.2006 07:55
W najbliższy wtorek po raz pierwszy zbierze się nowy, powołany w czwartek, zarząd Media Expressu, wydawcy trzeciego co do wielkości dziennika w Polsce - "Super Expressu". Po raz pierwszy od lat są w nim przedstawiciele szwedzkiej grupy Bonnier, która ma połowę udziałów w spółce. Drugie 50% należy do polskiej grupy ZPR, gdzie większość udziałów ma Zbigniew Benbenek.
To dla nas pierwsza od lat okazja, by bliżej przyjrzeć się spółce. Przez ostanie pięć lat były różne konflikty między udziałowcami i tak naprawdę to ZPR zarządzały "Super Expressem". Teraz po obu stronach jest wola, by wspólnie przyjrzeć się wydawnictwu i gazecie - mówi dziennikowi Waldemar Tevnell, prezes Bonnier Business Press (wydawcy "Pulsu Biznesu"), który wszedł do nowego zarządu Media Express.
Prezesem została Agnieszka Anielska, która kieruje już dwoma dużymi spółkami z grupy ZPR (wydawnictwem Murator i radiową Time), ale w czteroosobowym zarządzie jest też dwóch ludzi Bonniera. W tym Vijorn Madsen, szef centrali Bonnier Busines Press na Europę Środkowo-Wschodnią, która ma realizować plany większego zaangażowania grupy w naszym regionie.
Według Waldemara Tevnella, w ciągu miesiąca - dwóch zarząd opracuje nowa strategię dla spółki. Wtedy udziałowcy podejmą decyzję co dalej robić z "Super Expressem" - zapowiada "Rzeczpospolita". (PAP)