Cieszyn: proces przemytników ludzi
Pod zarzutem udziału w przemycie co najmniej 718 osób przez zieloną granicę stanęło przed Sądem Rejonowym w Cieszynie pięciu mężczyzn. Oskarżonym grozi kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat.
15.12.2003 | aktual.: 15.12.2003 15:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według cieszyńskiej prokuratury oskarżeni należeli do grupy zajmującej się przemytem ludzi. Jej szefem był Słowak Pavol Ć. Grupa działała od kwietnia do października ubiegłego roku. W tym czasie ułatwiła nielegalne przekroczenie granicy z Republiką Czeską co najmniej 718 obywatelom Chin, Wietnamu i Sri Lanki.
Grupa przejmowała nielegalnych imigrantów tuż po przekroczeniu granicy słowacko-polskiej i za ustaloną opłatę przewoziła na granicę z Republiką Czeską w rejonie Wisły, Jaworzynki lub Istebnej. Ogółem pomogli w ten sposób ponad 30 grupom imigrantów. Niektórzy z oskarżonych dostarczali Azjatom żywność i środki higieny, a także przechowywali we własnych domach w strefie przygranicznej.
Akt oskarżenia pierwotnie obejmował 13 osób. Ośmiu z nich dobrowolnie poddało się jednak karze. Cieszyński Sąd Rejonowy skazał ich na kary sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Zdaniem prokuratury pięciu oskarżonych, którzy stanęli przed sądem, odpowiadało w grupie za transportowanie imigrantów spod jednej granicy w rejon drugiej. Podczas pierwszej rozprawy tylko jeden z nich - Mariusz B. - przyznał się do zarzucanych mu czynów.